Vladimir Toporov

Imię i Nazwisko:
Vladimir Toporov
Wiek:
36 lat
Typ:
Seme
Grupa:
Pracownicy
Ranga:
Psycholog
Wygląd:
Mierzy sto osiemdziesiąt siedem centymetrów wzrostu. Jest to dobrze zbudowany, wysportowany mężczyzna. Na jego skórze w niektórych miejscach można zauważyć różnego rodzaju blizny. Są to zwykle pozostałości po przypaleniu papierosem, albo mocniejszym uderzeniu pasem czy czymkolwiek innym, ważne że jak się uderzyło to niemiłosiernie bolało. Na jego szczeście w twarz dostawał jedynie z pięści. Vladimir ma niebieskie oczy oraz blond włosy, które zwykle związuje w kucyk. Boki ma wygolone, przez co nie wygląda jak "wzór obywatela", ale przecież nikt mu nie zabroni tak chodzić do pracy. Kolczyków z uszu też mu nikt wyjąć nie będzie kazał, a jeśli, to będzie musiał je wyrwać siłą. Ubiera się schludnie, nosi koszule, marynarki i inne tego typu rzeczy, by choć trochę sprawiać wrażenie porządnego. Na szyi zawsze ma zawieszony skórzany łańcuszek z dość dużym wisiorkiem przypominającym obrączkę. Tatuaży nie posiada i nie ma zamiaru sobie nigdy żadnego zrobić, ma już wystarczająco dużo znaków szczególnych na ciele.
Krótka biografia
Urodził się w Uljanowsku, mieście w południowo-zachodniej części Rosji. Był on piątym, a zarazem najmłodszym członkiem rodziny, przez co stał się "kozłem ofiarnym" starszych braci. Na dodatek od małego, jako "wybrańcowi", ojciec wpajał mu wiele zasad, po dobroci bądź nie, dzięki którym miał chodzić jak w zegarku i być na każde polecenie. Matka nie miała co na to poradzić, gdyż zmarła kiedy Vladimir miał pięć lat. W mniemaniu ojczulka miał on także wstapić do wojska. Chłopak natomiast chciał pójść w ślady matki i zostać psychologiem. Uczył się pilnie dla tragicznie zmarłej rodzicieli, aby dostać się na studia. Nigdy nie było łatwo, bo ciągle słyszał o armii, o tym, że ma skupić się na ciele, a nie na umyśle..
W wieku szesnastu lat nie wytrzymał i wyprowadził się do Petersburga, do rodziny od strony mamy. Tam mógł spokojnie kontynuować naukę i w końcu, po zdaniu końcowych egzaminów dostał się na Petersburski Uniwersytet Państwowy. Po studiach zaczął pracować w pewnym miejscu, o którym woli nie wspominać, chciałby o nim zapomnieć. Wytrzymał tam jakieś półtorej roku, może dwa lata i zrezygnował. Kolejna praca, podobnie. Postanowił spróbować czegoś, jak dla niego, lżejszego dlatego wybrał Czarnego Delfina.
Charakter:
Vladimir jest osobą, która nie toleruje głupoty ludzkiej, dlatego wiele rzeczy potrafi go bardzo łatwo zdenerwować. Stara się oczywiście hamować jak najlepiej potrafi, a jeśli mu nie wyjdzie to zaczyna od słów. Są tylko skrajne przypadki kiedy kończy "rozmowę" siłą. Jego zawód zmusza go do udawania cierliwej osoby, która zawsze wysłucha najdurniejszych problemów (takich jak lament przez spalenie kota w mikrofalówce..). Przez bycie szkolonym w dzieciństwie wszystko musi mieć zapięte na ostatni guzik i zwykle nie przyjmuje odmowy, czy też tłumaczeń gdy ktoś zrobi coś nie po jego myśli. Choć zdarzają się momenty gdzie tylko się uśmiecha i pozostawia komentarze dla siebie. Uśmiech na szczęście nie zawsze jest fałszywy, bo jeśli wszystko mu pasuje, nikt nie doprowadza go do stanu krytycznego to jest w porządku i wszyscy się cieszą życiem w tym chorym społeczeństwie.
Mężczyzna jest także ciekawski. Gdy coś go zainteresuje wyglądem (albo ktoś), chce dowiedzieć się o tym jak najwięcej, by potem to wykorzystać do własnych celów. Pracuje nad sobą, żeby wreszcie przestać być tak obojętnym na ludzkie cierpienie. Nie pomoże bezdomnemu człowiekowi, wrzucając mu parę grosza do kapelusza, bo jak to ojciec mawiał "żeby zarobić trzeba pracować, a nie czekać aż ktoś zrobi to za ciebie". Vladowi zdarzają się, rzadko ale zdarzają, chwile słabości kiedy nie potrafi utrzymać swoich nerwów na wodzy. Wtedy wychodzi na wierzch jego sadystyczna "strona". Można powiedzieć, że jego charakter ukształtowany jest przez to co działo się między nim a jego bardzo surowym rodzicielem.
Dodatkowe info:
~Podobają mu się młodsi od niego chłopcy (nie przesadzajmy oczywiście, poniżej 15 lat nie schodzi)
~Trzy razy próbował rzucić palenie...bez skutku
~Ma problemy z zasypianiem przez co zdarza mu się spóźnić do pracy
~Lubi pracować z tymi najgorszymi...adrenalina spowodowana możliwością utraty życia jest bezcenna
Multikonta:
BRAK

Riot!